Jakiś czas temu na jednym z forów internetowych dla absolwentów szkoleń NLP (programowania neurolingwistycznego) zauważyłem wątek poświęcony idei stworzenia „superczłowieka NLP”. Uczestnicy dyskusji wierzyli, że młoda osoba poddana systematycznemu treningowi metodami NLP stałaby się kimś w rodzaju mistrza perswazji i wywierania wpływu, który odnosiłby spektakularne sukcesy zawodowe, wiodąc jednocześnie szczęśliwe, wolne od neurotycznych trosk i lęków, życie.
Reklamy szkoleń NLP formułowane są najczęściej jako kierowana do szerokiego grona odbiorców (zdrowych, dobrze funkcjonujących osób) obietnica rozwoju własnych potencjalnych możliwości we wszystkich sferach życia, np.: „programowanie neurolingwistyczne jest praktyczną dyscypliną, która (...) umożliwia wpływ na własne stany emocjonalne (pozbywanie się negatywnych emocji, zwiększanie motywacji, koncentracji, dostęp do stanów optymalnego funkcjonowania). Przy pomocy technik NLP możesz pozbyć się lęku, usunąć fobię, zmienić ograniczające przekonania, zabezpieczyć się przed negatywnymi skutkami stresu” (Batko, 2007). Reklamy tych szkoleń przedstawiane są także jako skuteczna metoda podnoszenia kompetencji społecznych, np.: „ten sposób uczenia się pozwala uczestnikom zdobyć (...) praktyczne umiejętności psychologiczne dotyczące komunikacji międzyludzkiej, budowania własnych konstruktywnych zachowań oraz wywierania pozytywnego wpływu na reakcje i zachowanie innych ludzi" (Świtała-Rak i Rak, 2007).
Należy przyjąć, że większość osób decydujących się na udział w szkoleniu NLP swoją decyzję podejmuje w oparciu o tak sformułowaną ofertę i podobne obietnice.
W
badaniach prowadzonych w latach 2004 – 2005 podjąłem się stworzenia
psychologicznej charakterystyki osób praktykujących NLP. Dzięki pomocy trzech firm organizujących treningi NLP (Polskiego Instytutu NLP, Instytutu Neurolingwistyki i Ośrodka Psychoedukacji Homosum) dotarłem do
90 absolwentów zaawansowanych treningów „Mistrz Praktyk NLP”. Do oceny ich funkcjonowania psychologicznego wybrałem te aspekty, które z jednej strony są istotne dla humanistycznej tradycji badań nad dojrzałą osobowością, a z drugiej strony wpisują się w bardzo istotny dla samego NLP model wielopoziomowego funkcjonowania człowieka autorstwa Roberta Diltsa:
koncepcję siebie,
hierarchię wartości i
kompetencje społeczne.
Podczas analizy uzyskanych w badaniach wyników najbardziej zaskoczyło mnie to, że poziom kompetencji społecznych absolwentów zaawansowanych szkoleń NLP nie był istotnie wyższy od poziomu kompetencji społecznych osób, które nie przechodziły szkoleń NLP (grupa kontrastowa).
Być może rezultat ten jest związany ze słabościami quasi-eksperymentalnego planu badań. Należy jednak rozważyć także inne wyjaśnienia.
Na przykład takie, że szkolenia: „Praktyk NLP” i „Mistrz Praktyk NLP” są mało skuteczne lub są nieskuteczne jako metoda podnoszenia poziomu kompetencji społecznych.
Techniki NLP opierają się przede wszystkim na pracy wyobraźni a nie na wypróbowywaniu nowych zachowań w interakcji z innymi uczestnikami grupy, jak ma to miejsce w technice „odgrywania roli” - najczęściej wykorzystywanej w szkoleniach dotyczących rozwoju kompetencji społecznych.
W przykładowej technice NLP - „generator nowych zachowań” - uczestnik szkolenia wyobraża sobie bardzo dokładnie siebie samego zachowującego się w nowy, pożądany przez siebie sposób oraz doskonali tę wizję według wskazówek zawartych w specjalnej procedurze.
Wynika to z zakładanego przez NLP ścisłego związania ciała i umysłu w jeden cybernetyczny system, który O'Connor i Seymour opisują w następujący sposób: „Myślowe przygotowania i ćwiczenia są stałym wzorcem zachowań odkrywanym u wielu wybitnych jednostek (...). Ponieważ ciało i myśl tworzą jeden system, myślowe powtórzenia przygotowują ciało do rzeczywistych wyzwań” (O'Connor i Seymour, 1998).
Być może w sytuacji szkolenia NLP tego rodzaju mentalne ćwiczenia są wystarczające do zmiany samooceny i ogólnej oceny swoich kompetencji w zakresie klas pewnych zachowań, jednak są już niewystarczające dla poczucia pewności poradzenia sobie z przykładami konkretnych, trudnych sytuacji społecznych (poziom kompetencji społecznych mierzono Kwestionariuszem Kompetencji Społecznych Anny Matczak).
Z tym kierunkiem interpretacji wyników koresponduje potoczna obserwacja krytyków NLP, którzy twierdzą, że efektem udziału w szkoleniu NLP jest głównie zmiana przekonań na temat samego siebie, ale bez jednoczesnego podwyższenia praktycznych umiejętności (por. np. Gołaś, 2005). Efektem szkoleń NLP mogą być prawdopodobnie zmiany koncepcji siebie, co, jak pisze Tomasz Witkowski, może być cennym efektem - i czasem wystarczającym - do trwałej zmiany, jednak częściej bywa on powierzchowny: „wiara w to, że potrafimy rozwiązać wszystkie swoje problemy, nie oznacza, że naprawdę potrafimy to zrobić” (Witkowski, w druku).
Oczywiście można szukać także innych wytłumaczeń. Według Chernissa uczenie się umiejętności społecznych ma swoją specyfikę, która wiąże się z tym, że ich nabywanie oznacza zazwyczaj przezwyciężanie istniejących, silnych reakcji nawykowych oraz wiąże się ze zmianami w elementach osobowości, które są kluczowe dla poczucia tożsamości osoby uczącej się, stąd trening umiejętności społecznych idzie często w parze ze znacznym oporem i silną obronną postawą (Cherniss, 2000, za: Smółka, 2006). Podsumowując wyniki badań, Cherniss stwierdza również, że należy wyszczególnić trzy główne przyczyny braku efektywności treningu umiejętności społecznych, który może być nieskuteczny z następujących powodów:
- jest za krótki,
- jest oparty na tzw. zmasowanej praktyce (a nie jest odpowiednio rozłożony w czasie),
- nie dostarcza lub nie dostarcza w wystarczającym stopniu wsparcia potreningowego (Cherniss, 2000, za: Smółka, 2006).
Charakterystyki te można odnieść do treningów: „Praktyk NLP” i „Mistrz Praktyk NLP”, które najczęściej są intensywnymi, dwutygodniowymi szkoleniami (czasem skróconymi do jednego tygodnia!).
Autor:W.Wypler